2016/11/14 18:39
W niedzielę 13 listopada odbyło się drugie już w tym roku spotkanie autorskie z Ewą Grzelakowską - Kostoglu, związane z najnowszą książką autorki – „Tajnikami DIY”. Oczywiście większości znana jest bardziej jako RedLipstickMonster, czyli popularna twórczyni YouTube prowadząca kanał o tematyce beauty. Jednak błyskawicznie rozwijająca się kariera Ewy nie ogranicza się tylko do świata internetowego. Wizyta Red Lipstick Monster we Wrocławiu, a dokładnie w centrum handlowym „Renoma”, wywołała niezwykłe poruszenie. Ludzie nie przychodzili jednak, by zobaczyć rozpoznawalną w sieci YouTuberkę, ale aby spotkać się z kreatywną i pełną pomysłów pisarką. Przekonajcie się, jak dokładnie odbywało się całe wydarzenie.
Premiera „Tajników DIY” miała miejsce 9 listopada. Właśnie od tego dnia rozpoczęła się seria spotkań autorskich. Książka była oczywiście dostępna w przedsprzedaży już dużo wcześniej. Mogliśmy zamówić wersję rozszerzoną dzieła (kilkadziesiąt dodatkowych stron), edycję limitowaną z autografem autorki lub z torbą inspirowaną tematyką najnowszej publikacji Red Lipstick Monster. Również w magazynie Glamour można było znaleźć mini wersję książki Ewy. Te wydania rozeszły się w kilka chwil, więc osoby, które zdążyły je zakupić, możemy nazwać wielkimi szczęściarzami.
Przejdźmy jednak do spotkania autorskiego odbywającego się we Wrocławiu, w którym mieliśmy przyjemność uczestniczyć. Całość zaplanowana była od godziny 14:00 do godziny 21:00. Jest to bardzo duży przedział czasowy, co jest dowodem na to, że Red Lipstick Monster nie rzuca słów na wiatr. Zawsze zapewniała nas, że zostanie na miejscu aż do ostatniej osoby z kolejki, a każda z nich będzie miała chwilę na zdobycie autografu, zrobienie sobie zdjęcia z autorką oraz krótką rozmowę. Jak mówiła, tak się stało. Kilka godzin nieprzerwanego podpisywania książek i spotkań z fanami może wydawać się męczące, ale nie dla Red Lipstick Monster. Twórczyni YouTube do samego końca nie przestawała się uśmiechać i poświęcać każdemu, kto usiadł koło niej na kanapie, całą uwagę. Nie zabrakło także mocnych uścisków, paru szczerych wyznań, a nawet kilku kropel łez, które uroniła również Ewa. Jak sama później przyznała, osobiste spotkania z widzami oraz czytelnikami często doprowadzają do wzruszeń, których nie warto ukrywać. Tutaj można już śmiało mówić o miłości do tego, co robi się w życiu, ale także do osób, które są tego odbiorcami.
Relacje ze spotkania mogliście na bieżąco śledzić zarówno na naszym Snapchacie: apynews, jak i na Snapchacie Ewy: redlipstickewa. Ogromna kolejka, którą Wam pokazywaliśmy wcale nie była tak straszna, na jaką wyglądała. Oczywiście stało się w niej kilka godzin, ale czas mijał niesamowicie szybko, kiedy dookoła miało się sympatycznych i otwartych ludzi. Nieznajomi nagle stawali się bratnimi duszami, kiedy w to miejsce sprowadził ich wspólny cel, taka sama pasja, zamiłowanie oraz kiedy mogli wspólnie ponarzekać sobie na ból nóg. Czy było to nudne i monotonne oczekiwanie? Zdecydowanie nie i możemy przyznać to z pełną odpowiedzialnością za słowa.
Czas zatem na podsumowanie. „Tajniki DIY” to skarbnica wielu ciekawych, a przede wszystkim przydatnych pomysłów. Instrukcje dotyczące wykonania poszczególnych rzeczy są proste i przejrzyste, a samo wytwarzanie nie wymaga dużego nakładu finansowego czy czasowego. Dodając do tego niesamowite zilustrowanie książki, czyli zbiór zdjęć oryginalnych, bardzo dobrze wykonanych, bijących po oczach wielobarwnością oraz doskonale dopasowanych do tematyki tej publikacji, to powstaje nam dzieło wręcz idealne nie tylko dla osób, które wolą wykonywać pewne rzeczy własnoręcznie i w sposób bardziej naturalny, domowy, ale także dla tych, którzy są po prostu ciekawi i chcą poznać alternatywy dla produktów ogólnodostępnych, ale często drogich lub nietrwałych. Dlatego też tak dużo czytelników zgromadziło się 13 listopada przed salonem Empik we wrocławskiej Renomie, by prywatnie poznać autorkę „Tajników DIY” oraz wcześniejszych „Tajników makijażu”. Dla tak ciepłej i otwartej osoby naprawdę warto postać w długiej kolejce. Każdy z Was doskonale wie, ile osiągnęła Red Lipstick Monster i jak wiele się ostatnio wokół niej dzieje. Pomimo tego, że kariera nieustannie się rozwija, a popularność ciągle wzrasta, Ewa jest osobą niesamowicie skromną, wrażliwą i empatyczną. Potrafi szczerze ucieszyć się z każdego prezentu od fana, docenić fakt robienia przez dziewczyny wzorów słynnych już potworków na paznokciach, czy podczas krótkiej rozmowy doradzić nie tylko w kwestiach makijażowych. Wytrwałość, sumienność i niezwykle pozytywne nastawienie Ewy, to cechy w obecnych czasach cenne i nieczęsto ostatnio spotykane. Po raz kolejny możemy pogratulować Red Lipstick Monster nie tylko licznych sukcesów, ale także siły charakteru.

Pamiętajcie, że jeżeli chcielibyście wziąć udział w podobnym spotkaniu, to wciąż macie szansę zrobić to
15 listopada w Gdańsku oraz
24 listopada w Warszawie.
Chcesz więcej takich newsów? Daj lajka!
Redakcja
Redakcja portalu APYnews.pl