2017/12/28 14:56
Wraz z rozwojem współczesnej technologii, mamy coraz więcej do czynienia z idącymi z nią w parze nowymi zagrożeniami, o których jeszcze parę lat temu nikt by nie pomyślał. Jak przekonują naukowcy z Nottingham Trent University w Anglii i Thiagarajar School of Management w Indiach, częste robienie sobie tzw. selfie może świadczyć o poważnych problemach natury psychicznej.
Zjawisko otrzymało już nawet swoją podręcznikową nazwę. Termin
Selfitis, który swoją drogą pierwszy raz został użyty już w 2014 roku, w założeniu porusza dwa ważne zagadnienia. Pierwszym z nich jest oczywiste uzależnienie od robienia sobie zdjęć. Istnieje też aspekt bardziej społeczny, gdy robimy sobie zdjęcia tylko po to, by przypodobać się swoim znajomym i zwrócić na siebie ich uwagę w celu poprawienia własnej samooceny. O ile jest to robione z umiarem, to nie ma w tym nic problematycznego, ale coraz częściej przysłania nam to faktyczne, realne relacje.

Rekordziści potrafią robić sobie
selfie nawet kilka razy dziennie i każde kolejne publikować na swoich
social mediach. Wbrew pozorom problem ten dotyka najczęściej nietypowe dusze towarzystwa, a osoby nieśmiałe, które w ten sposób próbują dostosować się do swoich rówieśników. Tego typu uzależnienie
podobnie jak każde inne, może w skrajnych przypadkach prowadzić do ciężkich zmian w psychice i wprowadzić nas w naprawdę spore kłopoty zdrowotne w przyszłości.
Finalnie rodzi się pytanie - gdzie jest granica między dopuszczalną liczbą
selfie a stanem, w którym powinniśmy zacząć się martwić? Najpewniej na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sobie sam. Po prostu miejmy we wszystkim umiar - nawet w tak wydawałoby się prozaicznej czynności, jak robienie sobie nowej profilówki na Facebooku.
Chcesz więcej takich newsów? Daj lajka!
Piotr Gołaś
Absolwent administracji, fan Królewskich, miłośnik uniwersum Tolkiena, Gwiezdnych Wojen, Marvela, muzyki z lat '80 oraz gier - szczególnie tych z klasycznego NES-a. W wolnym czasie lubi napisać tekst z dowolnej dziedziny szeroko rozumianej popkultury.