W wrześniu tego roku cały świat usłyszał o poszukiwaniach popularnej blogerki i influencerki Gabby Petito. Po tygodniu od nagłośnienia sprawy dowiedzieliśmy się, że 22-latka nie żyje. Od tego momentu trwały poszukiwania podejrzanego partnera blogerki, którego szczątki znaleziono miesiąc później. Teraz oficjalnie poznaliśmy jego przyczynę śmierci.
Przed upublicznieniem zaginięcia Gabby Petito, jej partner 1 września powrócił sam kamperem do domu na Florydzie. Niedługo później mężczyzna przepadł, a jego rodzina zgłosiła zaginięcie. Brian Laundrie od samego początku był pierwszym podejrzanym w sprawie, bowiem do sieci trafiło nagranie z interwencji policji, która zatrzymała parę w momencie kłótni.
Gdy 20 września odnaleziono ciało Petito i stwierdzono, że blogerka padła ofiarą zabójstwa (a dokładniej została uduszona), FBI rozpoczęło pilną akcję poszukiwawczą Briana. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.
Ciało mężczyzny znaleziono 20 października w rezerwacie Carlton na Florydzie. Rodzina została poinformowana, że przyczyną śmierci Briana była rana postrzałowa głowy. Jak informuje teraz adwokat Steven Bertolino w rozmowie z CNN, sposobem śmierci było samobójstwo.