Platformy pozwalające na przeprowadzanie wideokonferencji stały się obecnie potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. Epidemia dotyka każdego kraju na świecie, a skutkiem ubocznym kwarantanny jest brak możliwości przeprowadzenia fizycznych zajęć szkolnych. Uczniowie muszą korzystać z nauczania online, a znaczna większość placówek oświatowych korzysta z pomocy Zoom'a.
Komunikator założony w 2011 roku znalazł teraz swoje szerokie zastosowanie, bijąc na głowę konkurencyjnego Skype'a czy Google Hangouts ogromną ilością funkcji, przydatnych choćby w e-learning'u. Zoom pozwala na zorganizowanie wideokonferencji z udziałem nawet setki użytkowników oraz posiada dużo przydatnych funkcji ułatwiających pracę zdalną, takich jak udostępnianie pulpitu, czy możliwość dołączenia do rozmowy z dowolnego urządzenia. To właśnie dzięki temu wykorzystywany jest obecnie zarówno do przeprowadzania lekcji w formie online, jak i jako główna platforma komunikacyjna w dużych firmach. Zoom już teraz wyceniany jest na 38 miliardów dolarów, a jego wartość wciąż rośnie.
Obecnie aplikacja Zoom jest na szczycie listy najpopularniejszych aplikacji w sklepach obydwu wiodących systemów mobilnych, iOS oraz Android. Z danych udostępnionych przez firmę Sensor Tower wynika, że w zeszłym tygodniu Zoom był drugą najczęściej pobieraną aplikacją, zaraz za TikTokiem. Tylko w tym tygodniu do grona użytkowników aplikacji dołączyło aż 20 milionów osób.