Tak właśnie stało się dwa dni temu, kiedy PewDiePie postanowił stworzyć film zatytułowany "Don't come to my house..". Wiele osób mogłoby uznać, że ten tytuł to tzw. click bait, lecz sprawa jest naprawdę poważna. W tym krótkim materiale Felix przytacza swoją nieprzyjemną historię związaną z widzami - do każdego z domów, w których mieszkał przychodzili jego widzowie prosząc o zdjęcie bądź autograf. Zdarzało się także, że pod domem zjawiała się kilkunastu osobowa gromadka krzyczących ludzi. Po kilku takich wydarzeniach związanych z nowym mieszkaniem twórca postanowił powiedzieć stanowcze STOP dla tych, którzy zamierzają odwiedzić go na prywatnym gruncie. Po więcej informacji zapraszamy do poniższego materiału:
Powyższy film to również apel do wszystkich widzów wszystkich YouTuberów na świecie. Zdaniem szwedzkiego twórcy odwiedzanie kogoś w jego prywatnym domu tylko dlatego, że kojarzy się go z internetu jest po prostu chore i takie sytuacje nie powinny mieć nigdy miejsca. Zapewnił również, że uwielbia spotkania z fanami, jednakże na imprezach, które są do tego stworzone.
Co sądzicie o całej sytuacji? Zgadzacie się z PewDiePie? Piszcie w komentarzach, jesteśmy ciekawi Waszych opinii!