Niedawno życzyliśmy (tutaj) drużynie Virtus.pro wielkich sukcesów po przegranej w ćwierćfinale ESL Kolonia. Nie musieliśmy długo czekać, gdyż przedwczoraj miał miejsce finał ogromnej ligi e-sportowej - ELEAGUE. O 22:00 czasu polskiego większość graczy zasiadło przed ekranem monitorów i z niepokojem oraz z dumą rozpoczęli oglądanie rozgrywek. Nie były to byle jakie mecze, bo między sobą stanęli - polska drużyna Virtus.pro oraz szwedzki team Fnatic uchodzący za jeden z najlepszych na świecie. Mieliśmy wielkie nadzieje związane z Polakami, aczkolwiek również nutkę strachu, gdyż rzadko kiedy Virtusi dochodzą do takiego etapu.
Na samym początku nie było zbyt kolorowo. Szwedzi prowadzili 7:2i była szansa, że to oni wygrają pierwszą mapę, jednak szczęście uśmiechnęło się do naszych graczy. Po znakomitej akcji NEO i Snaxa zaczęliśmy wspinać się powoli po drabinie do zwycięstwa i tak rzeczywiście było. Mapa zakończyła się wynikiem 16:10 i trochę odetchnęliśmy z ulgą.
Następną mapą było Mirage i tutaj było nieco waleczniej. Pierwsze punkty znów należały do Fnatic, lecz chwilę potem udźwignęliśmy się z kolan i zremisowaliśmy 4:4. Tutaj znów warto pochwalić NEO, który wyprowadził wiele akcji indywidualnych oraz wykierował sporo drużynowych. Koniec końców wygraliśmy 16:8 zwyciężając cały turniej. Można powiedzieć, że w tamtym momencie Virtusi podbili Atlantę.
Nie obyło się bez nagrody. Za pierwsze miejsce Virtusi zgarnęli 390 tysięcy dolarów. Ogromne gratulacje!
Według serwisu esportsearnings.com NEO podczas wszystkich turniejów zarobił najwięcej spośród całej drużyny Virtus.pro. Nie wliczając w tę sumę zwyczajnych pensji oraz dodatkowych przychodów reprezentant polskiej drużyny zarobił w swojej karierze profesjonalnego gracza około 434 tysięcy dolarów.
Zaraz za nim w światowym rankingu plasuje się szwedzki gracz - f0rest (431 tys. dolarów) oraz znany wszystkim TaZ (430 tys. dolarów). Kolejnym Polakiem jest natomiast Pasha (332 tys. dolarów). Różnice tych zarobków pochodzą z tego, iż NEO grał nie tylko w Virtusach, ale przez lata występował w wielu mixach.
Śledziliście Virtus.Pro? Jak oceniacie ostatnią grę Polaków?
Źródło danych: cybersport.pl
Student dziennikarstwa, zapalony fan gier studia Piranha Bytes. W wolnym czasie zajmuje się tworzeniem projektów na YouTube, nauką języków oraz rozwijaniem swojej pisarskiej pasji. Dla „APYnews.pl” pisze od marca 2016 r.