Duże turnieje CS:GO mają to do siebie, że każda akcja jest obserwowana przez setki tysięcy widzów jednocześnie. Wszelkie najlepsze akcje, zbiegi okoliczności czy błędy gry są zatem nagrywane i komentowane przez graczy w mediach społecznościowych. Takiej akcji, jaka wydarzyła się jednak podczas dużego turnieju, świat chyba jeszcze nie widział. O losach rundy zdecydował... granat w powietrzu.
Tytułowa sytuacja wydarzyła się podczas tegorocznego BLAST'a w CS:GO. W internecie znalazło się dokładne nagranie przedstawiające pechowy strzał z AWP przez device'a. W momencie oddania strzału w kierunku przeciwnika, doszło do sytuacji, w której inny zawodnik rzucił granat zaczepny. Granat ten trafił w leżący na ziemi inny granat, który wzbił się w powietrze i zablokował pocisk device'a. W ten sposób wchodzący na bombsite terrorysta z łatwością zabił przeciwnika.
"Nie raz mówiłem, że na takim szczeblu CSa decydują detale, ale to jest next level" - komentuje dziś nagranie na Twitterze Izak.
Choć widzieliśmy już wiele dziwnych sytuacji w Counter Strike, które zostały uchwycone na wideo, musimy przyznać, że nagranie z tegorocznego BLAST'a robi spore wrażenie. Sytuacja wydaje się jeszcze ciekawsza, gdy pomyślimy o tym, że każda śmierć przeciwnika w rundzie na takim wydarzeniu może zadecydować o dalszych losach całej drużyny w turnieju.
A wy, co uważacie o tej akcji? Widzieliście kiedyś coś podobnego?